Opowiem Wam... Od zawsze lubiłam zwierzęta, z wyjątkiem gęsi, których panicznie się boję i wszelkich larw, których się brzydzę. Od zawsze też największym sentmentem darzę psy, a od przeszło dwudziestu lat jestem zauroczona polskimi owczarkami nizinnymi. W tym dziale będą opowieści o PON-ch, ich charakterach i charakterkach, o ich i naszych z nimi przygodach. Serdecznie zapraszam do lektury.
MOŚCIC-owa
Pańcia - Regina Szyszkowska
Kto nie usłyszy ten sobie zmyśli...
Historia
(finansowa też) jednego porodu
Wspomnienia
nie tylko "poniaste"
W
związku z licznymi pytaniami dotyczącymi polskich owczarków nizinnych
postaram się Czy PON nadaje się do rodziny z dziećmi? |