Oceny wystawowe

Wspomnienie o PREMIERZE Oligarchia FCI  p. Andrzeja Stępińskiego w Magazynie Polskiego Owczarka Nizinnego sprowokowało mnie do przedstawienia ocen wystawowych moich psów, ale nieco w innym ujęciu. Będą to opisy jednego psa przez jednego sędziego w pewnym odstępie czasowym. Odstęp bywa różny - od czterech tygodni do roku, nie zmienia to jednak faktu, że opisywany PON był osobnikiem dorosłym. Zaczęło się to już przy ocenie CZEKANA. W 1987r w marcu jeden z sędziów opisując 2,5 rocznego psa napisał:

Dorodny o głowie jeszcze nie w pełni wyrośniętej (!), bardzo dobre proporcje. Prosty front i tył. Grzbiet nie najlepiej związany. Szata prawidłowa. Pies nieco tłusty.
Ocena doskonała(!) lok. IV w konkurencji  8  

Ten sam sędzia o tym samym psie w maju umieścił w karcie oceny opis:

Średni pies o doskonałych proporcjach, bardzo dobrym kątowaniu. Wyraźnie męska głowa o dużych nozdrzach. Obfita szata o prostym grubym włosie. Kończyny przednie i tylne stawiane prosto.
Ocena doskonała lok. I w konkurencji  5 CWC, Zwycięzca Wystawy i Rasy

W tym samym roku, nieco później, bo we wrześniu i już w kl. champ. CZEKAN został oceniony:

Dorodny, b.dobre proporcje, dobra, męska głowa, duże nozdrza, b.dobra linia grzbietu, kątowanie przednich i tylnych kończyn b.dobre. Szata nienaganna podobnie jak pigment.
O
cena doskonała lok. I w
konkurencji 7, CWC

Oczywiście nie mogę powstrzymać się od komentarza. Zawsze uważałam i w dalszym ciągu uważam, że CZEKAN był anatomicznie doskonały, a jedyne co miałam mu do zarzucenia to jakość futra. Natomiast we wszystkich wyżej cytowanych opiniach szata jest niezmiennie prawidłowa. Czekan posiadał też samoregulujący się apetyt, który nie pozwalał mu na obrastanie w sadełko i epitet "tłusty" zupełnie do niego nie przystawał. Szperając w dokumentach znalazłam opis CZEKANKA z którym zgadzam się w 100%. Brzmi on

Pies dobrego wzrostu, proporcjonalny, mocny, o pięknej mocnej głowie, dobra linia górna, kątowanie i akcja kończyn bez zarzutu, włos obfity, szorstki, mógłby być nieco grubszy (włos). Dobrze prezentowany.

Zdecydowana większość sędziów zgadzała się z taką oceną wyrażając ją jednak różnymi słowami.

Wracając do kontrowersyjnych ocen sędziowskich - KRASKA oceniona została na dwu wystawach przez tego samego sędziego w odstępie półrocznym następująco:

Suka dobra w typie, harmonijnie zbudowana, dobra głowa, wyraźny kłąb, spadzisty zad. Dobre ustawienie kończyn i ruch, bardzo dobry gatunek włosa.

Później

Niewielka (mierzy sobie 47 cm wzrostu, czyli górna granica dla suk) proporcjonalnie zbudowana suka, o masywnej jak na sukę głowie, dobra linia górna, ścięty zad, dobre kątowanie kończyn i ruch, dobry w gatunku włos.

I proszę nie myśleć sobie, że skoro ogólnie jest dobra to i taką ocenę dostała. W obu przypadkach ocena doskonała, "na pudle", z medalami!

A teraz kolej na ROKIEGO MOŚCIC - data 2.05.1999r, opis:

Proporcjonajny, o dobrej głowie, grzbiet na granicy dobrego związania, kątowanie kończyn przednich i tylnych jeszcze dobre, ustawienie kończyn przednich i tylnych dobre, chody nieco związane.
O
cena bardzo dobra

i 29.05.1999r ten sam sędzia pisze:

Średni (?), o bardzo dobrych proporcjach, dobrej głowie, dobrze związanym grzbiecie, kątowanie i ustawienie kończyn przednich i tylnych dobre i bardzo dobra ich akcja.
Ocena doskonała lok. I CWC, CACIB, Zwycięzca Wystawy

OGNIKOWI też się dostało. I tak na wystawie regionalnej otrzymuje opis:

Średni (osiągnął górną granicę wzrostu dla psa - 50 cm) o prawidłowym kośću i proporcjach, (głowa) nieco lekka (!) w stosunku do całości, prawidłowa górna i dolna linia, prawidłowe kątowanie i ustawienie kończyn, bardzo płynny i typowy ruch.
Zw.Wystawy bez CWC

a półtora miesiąca później, już na wystawie międzynarodowej ta sama osoba pisze:

Rosły, męski, dumny pies o db wypełnionej głowie. Bardzo dobry w proporcjach. Kątowanie kończyn bez zastrzeżeń. Typowy, płynny, posuwisty ruch.
Ocena doskonała CWC, CACIB, Zw.Wystawy i Rasy

Nic dodać, nic ująć i myślę, że wielu wystawców ma takie "kwiatki" w kartach ocen swoich psów. Oświadczam, że te opisane przypadki dotyczą w każdym z nich innego sędziego, a ja się zastanawiam...... .